Aktualności

Uncategorized

Zmienił się ponownie Kierownik Projektu

Nowym kierownikiem został Pan Artur Kania, który na pytanie o projekt powiedział: „Od studenckich lat wiem, że inżynieria i ekologia to jedność. Każda budowla powinna gwarantować zachowanie odpowiednich warunków dla organizmów wodnych”. Artur Kania jest specjalistą budownictwa wodnego po Politechnice Krakowskiej. W PGW WP RZGW był zatrudniony na kierowniczych stanowiskach w Zarządzie Zlewni Wisły Krakowskiej, gdzie zajmował się prowadzeniem robót inwestycyjnych oraz eksploatacją budowli i koryt rzek.

Uncategorized

Dlaczego nie ma ryb w naszych rzekach?

Troć wędrowna (fot. Artur Furdyna)

Łosoś do XIX w. był rybą w naszych rzekach tak popularną, że pojawiał się na stołach nawet niezbyt zamożnych ludzi. Choć do legend zaliczyć należy raczej informacje o buntach służby, zbyt często karmionej łososiami we dworach czy nawet na Wawelu, to z pewnością te niepotwierdzone przekazy pokazują jak popularna była to ryba. Jej cena w 1791 roku była taka sama, jak szczupaka, suma czy leszcza – 12 groszy za funt zimą, a latem 15 groszy (funt chleba kosztował wtedy w Warszawie około 3,5 grosza). Ale już 100 lat później sytuacja była inna – w XX wieku łosoś, ale i jesiotr coraz rzadziej pojawiały się w naszych rzekach.

Jedną z przyczyn dramatycznego zmniejszenia się populacji i liczby gatunków ryb w rzekach są progi i stopnie wodne, które uniemożliwiają im rozmnażanie i rozwój. Projekty na Białej Tarnowskiej i Wisłoce to pierwsze kroki podejmowane w naszym kraju dla umożliwienia rybom koniecznych wędrówek w górę i w dół rzeki. Czytaj cały artykuł.

Uncategorized

W gościnie u przyjaciół

Nasz projekt nie jest osamotniony – na obszarze zlewni Białej jest więcej inicjatyw, które mają wspólne cele strategiczne. Jednym z nich jest projekt „Rzeki karpackie – czysta Natura 2000”, którego celem jest ochrona rzek karpackich poprzez kształtowanie proekologicznych postaw społeczności lokalnych. Projekt realizuje Fundacja Wspierania Inicjatyw Ekologicznych na obszarze dolin rzecznych Soły, Czarnej Orawy, Łososiny, Białej Tarnowskiej, Wisłoki z dopływami, Jasiołki i środkowego Sanu. W ramach tego projektu prowadzone są szkolenia dla samorządów, akcje edukacyjne dla mieszkańców, dzieci i młodzieży, warsztaty dla nauczycieli.

W zorganizowanym przez projekt spotkaniu w Tuchowie (czwartek 16 stycznia 2020) zaprezentowano najważniejsze na obszarze zlewni Białej Tarnowskiej siedliska i gatunki naturowe rzek karpackich. Przedstawiono także wyniki ankiety przeprowadzonej wśród mieszkańców dotyczącej postrzegania przez nich rzeki oraz jej walorów i ewentualnych zagrożeń, jakie może stwarzać dla mieszkańców.

Specjaliści w zakresie ochrony przyrody omówili zagrożenia dla środowiska wodnego i przyrody oraz społeczności lokalnych wynikające ze zmian klimatu, zapoznali uczestników z cechami naturalnej rzeki i znaczeniem tego dla organizmów wodnych. Przedstawiono też korzyści jakie wynikają lub mogą wynikać z przyrodniczych walorów naturalnych rzek dla lokalnej społeczności i całego społeczeństwa – gospodarki, rekreacji.

Na spotkaniu zaprezentowano również nasz projekt: „Przywrócenie ciągłości ekologicznej i realizacja działań poprawiających funkcjonowanie korytarza swobodnej migracji rzeki Białej Tarnowskiej” oraz bliźniaczy projekt realizowany przez RZGW w Krakowie w zlewni Wisłoki: „Likwidacja barier migracyjnych dla organizmów wodnych na rzece Wisłoce i jej dopływach – Ropie oraz Jasiołce”.

Pod koniec stycznia podobne spotkanie odbędzie się w Jaśle dla społeczności z doliny Wisłoki.

Uncategorized

Nowy kierownik projektu

W grudniu 2019 roku nastąpiła zmiana na stanowisku kierownika projektu. Obecnie te obowiązki pełni mgr inż. Ewelina Marzec – pracownik PGW Wody Polskie – Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie. Jest specjalistą z zakresu inżynierii środowiska, a do jej głównych zadań w projekcie będzie należała budowa korytarza swobodnej migracji rzeki na wyznaczonym odcinku Białej oraz testy skuteczności i ewentualne korekty zbudowanych dotąd 14 przepławek dla ryb.

Dotychczasowego kierownika projektu –
dr Marka JELONKA – nie bez kozery nazywamy ojcem projektu. Wybitny specjalista w dziedzinie ichtiologii i biologii wód pierwsze działania w tym kierunku rozpoczął już w 2008 roku, czyli 12 lat temu. Nie udało mu się za jednym zamachem wyeliminować wszystkich barier migracyjnych na Białej – ze względu na brak środków projekt podzielono na dwa etapy. W ramach pierwszego udrożniono cztery stopnie, dopiero drugi objął resztę, czyli czternaście kolejnych. Ponieważ były to jedne z pierwszych budowli tego typu w Polsce założył, że poza udrożnieniem rzeki projekt powinien dać materiał do przyszłych analiz dotyczących skuteczności różnych rozwiązań technicznych. Stąd niemal każda przepławka w projekcie jest innego typu.

Marek Jelonek przeszedł od stycznia na emeryturę, ale mamy nadzieję, że nadal będzie „trzymał rękę na pulsie”, służąc swoim doświadczeniem i radą.

Działania zrealizowane

Likwidacja dwóch przegród migracyjnych w miejscowości Florynka

W miejscowości Florynka w gminie Grybów w połowie XX wieku na rzece Białej została wybudowana zapora przeciwrumowiskowa wraz podpierającym i chroniącym ją betonowym stopniem (fot. 1).

Slajd1Fot.1 Budowle poprzeczne, które były zlokalizowane na Białej we Florynce

Korpus stopnia miał trapezowy przelew i długość wraz ze skrzydłami bocznymi około 37,0 m. Jego wysokość od dna wynosiła 1,25 m. Poniżej znajdowała się niecka wypadowa oraz ubezpieczający ją betonowy gurt (fot. 2).

Slajd2Fot.2 Znajdujący się na pierwszym planie stopień ubezpieczał zaporę przeciwrumowiskową (widać ją w tle)

Z kolei  zapora składała się z trzonu z przelewem o kształcie prostokątnym i niecki wypadowej także zakończonej gurtem. Jej wysokość była jeszcze większa, bo miała około 1,75 m. Całkowita długość korpusu zapory wynosiła blisko 52,0 m przy szerokości korony w centralnej jej części około 1,0 m (fot. 3).

Slajd3Fot.3 Zapora przeciwrumowiskowa (widok na prawy brzeg)

Obie budowle zostały poważnie uszkodzone podczas powodzi w 2010 roku. Widać było liczne ubytki np. przy prawym brzegu w skrzydle stopnia znajdowała się sporych rozmiarów wyrwa (fot. 4). Konstrukcja zapory przeciwrumowiskowej została podmyta i woda ze stanowiska górnego przedostawała się pod prawym skrzydłem, a płyta denna jej niecki wypadowej uległa prawie całkowitemu zniszczeniu. Budowle ze względu na uszkodzenia i swoją wysokość całkowicie uniemożliwiały migracje rybom i innym organizmom wodnym.

Slajd4Fot.4 Stopień – na prawym brzegu widać znaczne uszkodzenia powstałe podczas powodzi w 2010 roku

Z uwagi na bliskie usytuowanie zapory i stopnia planowane udrożnienia obu przegród były integralnie ze sobą powiązane. Podjęto decyzje aby nie likwidować ich całkowicie gdyż mogłoby to spowodować destabilizację koryta Białej i uruchomienie erozji na znacznym odcinku rzeki, która mogłaby być zagrożeniem nawet dla filarów mostu drogowego w ciągu drogi powiatowej Florynka – Ropa zlokalizowanego 1,2 km powyżej tych budowli hydrotechnicznych. W ramach inwestycji zaplanowano ich przebudowę na bliskie naturze bystrza kamienne typu „plaster miodu” (fot. 5).

Slajd5Fot. 5 Prace przy bystrzu kamiennym budowanym w miejscu stopnia

W korpusie stopnia i w gurcie kończącym jego nieckę wypadową wykonano przy dnie prostokątne wycięcia o wymiarach 30 cm x 30 cm, powyżej ich przekrój zmieniał się na trapezowy ze ścianami pochylonymi w kierunku osi z nachyleniem 1:3. Poniżej gurtu na długości około 50,0 m ułożono bystrze typu “plaster miodu” o spadku rzędu 5 %. W celu zabezpieczenia dna przed erozją bystrze sukcesywnie zagłębiano w korycie Białej. Na zakończeniu umocnienia kamienie klinowano już na głębokość około 1,0 m. Następnie całość zasypano narzutem kamiennym (fot. 6).

Slajd6Fot. 6 Wypełniona żwirem dolna część bystrza wybudowanego w miejscu stopnia

Na fotografii 7 widać gotowy bystrotok powstały w miejscu stopnia, odpowiednie położenie i wielkość szczelin pomiędzy głazami nadaje właściwy kierunek przepływającej wodzie i zmniejsza jej energię.

Slajd7Fot.7 Gotowy bystrotok wybudowany w miejscu stopnia

W przypadku zapory przeciwrumowiskowej jej korona została częściowo skuta i obniżona (fot. 8). Aby zachować odpowiedni reżim wodny w korycie Białej, początek bystrotoku zaprojektowano około 30,0 metrów przed jej korpusem, a zakończenie pomijając ubezpieczenie dna ponad 70,0 m poniżej.

Slajd8Fot. 8 Skuwanie betonowych fragmentów zapory

Na wysokości korony wykonano kanały migracyjne znajdujące się na różnych poziomach tak aby zapewnić jak najlepsze warunki rybom do pokonania przeszkody niezależnie od sezonowych zmian w przepływach wody (fot. 9).

Slajd9Fot. 9 Kanały migracyjne

Kamienie na całej długości powstającego bystrotoku były klinowane głęboko w dnie rzeki (fot. 10). Ma to chronić przed erozją. Dodatkowo poniżej na długości około 30,0 m wykonano jeszcze umocnienie z głazów, którego celem jest poprawienie stabilizacji konstrukcji. Na koniec całość zasypano narzutem kamiennym zwiększając jej spójność.

Slajd10Fot. 10 Klinowanie głazów głęboko w dnie ma zapewnić stabilność konstrukcji i ochronę przed erozją

Prace budowlane przy udrażnianiu obu przegród z wykorzystaniem 4 ciężkich koparek trwały blisko 8 miesięcy, zużyto ponad 3500 m³ kamieni. Bystrza zastały ostatecznie ukończone na przełomie listopada i grudnia 2018 roku (fot. 11).

Slajd11Fot.11 Końcowe roboty budowlane przy bystrzu wykonanym w miejscu zapory – widać rozmieszczenie poszczególnych basenów i szczelin migracyjnych oraz tymczasową drogę dojazdową na lewym brzegu

Na koniec w celu ochrony przed erozją boczną prawego osuwającego się brzegu zabezpieczono go kamienną opaską na długości około 80,0 m (fot. 12). Działanie to podjęto w celu wzmocnienia skarpy. Po wykonaniu opaski narzut kamienny obsypano humusem, co w niedalekiej przyszłości umożliwi roślinności jej porośnięcie i wtopienie w otaczający krajobraz.

Slajd12Fot. 12 Gotowe bystrze wybudowane w miejscu zapory, na drugim planie widoczne umocnienie prawego brzegu kamienną opaską

Zdjęcia ilustrujące tekst pochodzą z zasobów OUI STAAND i PGW Wody Polskie RZGW w Krakowie.